Każdy z nas coś dostał i to coś niesie w sobie - w genach, w kodzie epigenetycznym, pamięci komórkowej, zapisach energetycznych.
To coś może dodawać skrzydeł albo może dociskać do ziemi sprawiając, że każdy krok wydaje się męką.
Bardzo łatwo jest to rozpoznać, wystarczy szczerze przyjrzeć się sobie i swojemu życiu bez masek, makijażu - jakim jest i wszystko jasne.
Za niewidzialnym spadkiem (można to również nazwać wypełnieniami ) podąża sobie inna moc, ta której zależy abyśmy jednak byli szczęśliwi albo ta która uczyni wszystko abyśmy pozostali we mgle, chaosie, bólu i cierpieniu.
Czy nam się to podoba czy nie rządzą tym pewne zasady i prawa, o których napiszę trochę później.
Świat stawia wobec nas coraz większe wyzwania. Człowiek chcąc temu sprostać przyspiesza. Zabiegani, w ciągłym pośpiechu, wśród codziennych obowiązków, zapominamy o zdrowym odżywianiu, a gimnastykę odkładamy na później. W coraz szybszym życiu tracimy zdrowie, witalność i urodę. Często zagubieni w codziennym biegu myślami jesteśmy gdzieś we wczoraj lub już jutro... Rozpamiętując dni minione i planując przyszłe zapominamy, że żyje się tu i teraz.
piątek, 5 sierpnia 2011
Relacje
Czymś co tak naprawdę czyni nas pełnymi radości, chęci życia i szczęścia lub smutnymi, depresyjnymi i zagubionymi są relacje - w nas samych z samymi sobą, z innymi ludźmi, rodzicami, partnerami, dziećmi i tym czymś co oklejamy etykietką : Bóg lub los (nazwy to tylko nazwy - ważne co w tym pudełku tak naprawdę się chowa). Są niewierzący kapłani i głęboko duchowi świeccy. To bardzo ważne ... patrzeć poza horyzont...
Dla większości ludzi właśnie relacje budują fundament pod szczęśliwe życie. Niby oczywiste ... ale one także blokują np. aspekt finansowy naszego życia - a przecież "wszyscy w pocie czoła pracujemy na chleb " nie zdając sobie sprawy, że niewidzialny spadek po rodzinie i nie tylko po niej czyni wiele.
Dla większości ludzi właśnie relacje budują fundament pod szczęśliwe życie. Niby oczywiste ... ale one także blokują np. aspekt finansowy naszego życia - a przecież "wszyscy w pocie czoła pracujemy na chleb " nie zdając sobie sprawy, że niewidzialny spadek po rodzinie i nie tylko po niej czyni wiele.
czwartek, 4 sierpnia 2011
Stan istnienia
Stan istnienia w szczęściu, harmonii, obok rzeki stresu, w której większość ludzi walczy o życie.
Stan ten można opisać jako stan błogosławieństw - gdy wszelkie potrzeby są zaspokajane na bieżąco.
Stan szczęśliwości bez trosk i lęków.
Blisko tego stanu są stany szczytowe, stany przepływu, optymale itp.
Ten stan jest połączeniem stanu opisywanego przez Eckharta Tolle i Moojia - doświadczanie teraźniejszości w obfitości a mocą codziennego spełniania w praktycznym życiu. A wszystko to poprzez realizację powołania i wynikające z tego godne życie.
Stan pokoju - bez konfliktów wewnętrznych i zewnętrznych, bez rywalizacji, konkurowania, zbiegania, starania się, wysiłku.
Stan pokoju daje dużą moc do spełnienia - życia pełnią. Daje możliwość realizacji ukrytego, głębokiego planu duszy, głębszego połączenia z Bogiem. Czasem w ciszy ten plan niektórym się objawia ...
Stan ten realizuje się dzięki synchronizacji naszego wnętrza oczyszczonego z iluzji i zła z planem Rzeczywistości Prawdy (dla niektórych Królestwo Boże )
Stan ten można opisać jako stan błogosławieństw - gdy wszelkie potrzeby są zaspokajane na bieżąco.
Stan szczęśliwości bez trosk i lęków.
Blisko tego stanu są stany szczytowe, stany przepływu, optymale itp.
Ten stan jest połączeniem stanu opisywanego przez Eckharta Tolle i Moojia - doświadczanie teraźniejszości w obfitości a mocą codziennego spełniania w praktycznym życiu. A wszystko to poprzez realizację powołania i wynikające z tego godne życie.
Stan pokoju - bez konfliktów wewnętrznych i zewnętrznych, bez rywalizacji, konkurowania, zbiegania, starania się, wysiłku.
Stan pokoju daje dużą moc do spełnienia - życia pełnią. Daje możliwość realizacji ukrytego, głębokiego planu duszy, głębszego połączenia z Bogiem. Czasem w ciszy ten plan niektórym się objawia ...
Stan ten realizuje się dzięki synchronizacji naszego wnętrza oczyszczonego z iluzji i zła z planem Rzeczywistości Prawdy (dla niektórych Królestwo Boże )
Wstęp
W rzeczywistości ciągłej sprzedaży, plastikowej cywilizacji i wydmuszek miast autorytetów u osób więcej czujących i głębiej myślących rodzą się pytania o sens tego wszystkiego.
Rany są coraz większe, protezy coraz bardziej doskwierają ale generalnie jest ok.
Po dwudziestu latach doświadczenia, nauki i pracy chcę podzielić się moim sposobem rozumienia co w nas i wokół nas - czymś co pozwala wyjść poza ograniczenia i niemoc, wejść na ścieżkę głębszą i bardziej niezwykłą niż można przypuszczać.
Aby życie, które może być w pewnym momencie "piękną katastrofą", trudem (braki, choroby, śmierć ) stało się niezwykłą przygodą pełną mocy i światła.
Chcę to uczynić szczerze bez zwracania uwagi na polityczną poprawność.
A tu się wiele zadzieje ...
Rany są coraz większe, protezy coraz bardziej doskwierają ale generalnie jest ok.
Po dwudziestu latach doświadczenia, nauki i pracy chcę podzielić się moim sposobem rozumienia co w nas i wokół nas - czymś co pozwala wyjść poza ograniczenia i niemoc, wejść na ścieżkę głębszą i bardziej niezwykłą niż można przypuszczać.
Aby życie, które może być w pewnym momencie "piękną katastrofą", trudem (braki, choroby, śmierć ) stało się niezwykłą przygodą pełną mocy i światła.
Chcę to uczynić szczerze bez zwracania uwagi na polityczną poprawność.
A tu się wiele zadzieje ...
Subskrybuj:
Posty (Atom)