W rzeczywistości ciągłej sprzedaży, plastikowej cywilizacji i wydmuszek miast autorytetów u osób więcej czujących i głębiej myślących rodzą się pytania o sens tego wszystkiego.
Rany są coraz większe, protezy coraz bardziej doskwierają ale generalnie jest ok.
Po dwudziestu latach doświadczenia, nauki i pracy chcę podzielić się moim sposobem rozumienia co w nas i wokół nas - czymś co pozwala wyjść poza ograniczenia i niemoc, wejść na ścieżkę głębszą i bardziej niezwykłą niż można przypuszczać.
Aby życie, które może być w pewnym momencie "piękną katastrofą", trudem (braki, choroby, śmierć ) stało się niezwykłą przygodą pełną mocy i światła.
Chcę to uczynić szczerze bez zwracania uwagi na polityczną poprawność.
A tu się wiele zadzieje ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz